Dziś Studio Abstrakcja to marka znana z pasji do przedłużania włosów, najwyższej jakości włosów słowiańskich i indywidualnego podejścia do każdej klientki. Ale mało kto wie, że wszystko zaczęło się 25 lat temu w salonie w centrum Warszawy, gdzie Agnieszka i Marcin stawiali swoje pierwsze kroki jako zwykli pracownicy. Ich historia to opowieść o determinacji, miłości do fryzjerstwa i dążeniu do perfekcji, które z czasem zaowocowały stworzeniem miejsca wyjątkowego – salonu, w którym „doczepianie włosów” stało się sztuką.
Początki – nauka i pasja
W 1998 roku Agnieszka i Marcin byli młodymi, ambitnymi ludźmi, którzy marzyli o czymś więcej niż codzienne rutyny. Oboje trafili do tego samego salonu fryzjerskiego – ona jako asystentka, on jako uczeń czesania i koloryzacji.
– Pamiętam, jak pierwszy raz zobaczyłam, jak ktoś robi przedłużanie włosów – to była magia – wspomina Agnieszka. Marcin z kolei szybko zakochał się w pracy z kolorami, eksperymentując z odcieniami i ucząc się, jak podkreślać naturalne piękno klientek.

W tamtych czasach przedłużanie włosów nie było jeszcze tak popularne jak dziś. Metody były proste, a materiały często pozostawiały wiele do życzenia. Ale to właśnie tam, w tym skromnym salonie, nauczyli się podstaw – od zagęszczania włosów po obsługę klienta.
– Klientki uczyły nas cierpliwości i słuchania. Każda miała inną historię, inne potrzeby – mówi Marcin. Wieczorami, po godzinach, ćwiczyli na główkach treningowych, doskonaląc techniki i marząc o tym, by kiedyś stworzyć coś swojego.
Pierwszy krok – własny salon
Po kilku latach pracy dla kogoś innego, w 2011 roku postanowili zaryzykować. Wynajęli mały lokal w Pruszkowie pod Warszawą i otworzyli swój pierwszy salon.
– To nie było nic wielkiego – kilka krzeseł, lustra i mnóstwo zapału – śmieje się Agnieszka. Zaczęli od prostych usług: czesania, koloryzacji i doczepiania włosów metodami, które wtedy znali. Pierwsze klientki przychodziły z polecenia – sąsiadki, znajome, koleżanki z pracy. Każda z nich wychodziła z uśmiechem, a wieść o nowym miejscu szybko się rozeszła. Po 5 latach nadszedł czas na to aby przenieść się do Warszawy.
– Naszym atutem od początku była jakość. Zamiast iść na skróty, szukaliśmy najlepszych materiałów – mówi Marcin. Właśnie wtedy zaczęli odkrywać włosy słowiańskie – naturalne, miękkie, idealnie dopasowujące się do polskich typów urody.
– To był przełom. Kiedy zaczęliśmy używać włosów dziewiczych, klientki od razu zauważyły różnicę – dodaje Agnieszka. Salon zaczął się rozrastać, a oni inwestowali w nowe techniki, jak przedłużanie włosów, które stało się coraz bardziej rozpoznawalnym hasłem wśród miłośniczek pięknych fryzur.

Budowanie marki – Studio Abstrakcja
Przez lata Agnieszka i Marcin nie tylko doskonalili swoje umiejętności, ale też budowali filozofię, która wyróżnia Studio Abstrakcja na tle konkurencji.
– Zawsze chcieliśmy, żeby nasze klientki czuły się wyjątkowe. Nie chodzi tylko o przedłużanie włosów czy zagęszczanie włosów, ale o to, jak się czują, kiedy wychodzą od nas – tłumaczy Agnieszka. Z czasem mały salon zamienili na większy, bardziej elegancki lokal w centrum Warszawy, a ich zespół powiększył się o stylistów podzielających ich pasję.
Klucz do sukcesu? Praca wyłącznie na włosach słowiańskich najwyższej jakości.
– Nie idziemy na kompromisy. Włosy dziewicze, które używamy, są starannie selekcjonowane, by efekt był naturalny i trwały – podkreśla Marcin. Wprowadzili też nowoczesne metody, jak nano-łączenia keratynowe czy wosk żywiczny, które zrewolucjonizowały ich podejście do doczepiania włosów. Każda klientka dostaje tu indywidualną konsultację, a zabieg jest dopasowany do jej potrzeb – czy to subtelne zagęszczanie włosów, czy pełna metamorfoza.
25 lat później – Studio Abstrakcja dziś
Dziś, po 25 latach, Studio Abstrakcja to marka, która kojarzy się z luksusem, profesjonalizmem i zaufaniem. Agnieszka i Marcin wciąż są sercem tego miejsca – ona nadzoruje zabiegi, przedłuża włosy i szkoli nowych stylistów, on dba o to, by każda partia włosów słowiańskich spełniała ich wysokie standardy i też z pasją przedłuża włosy .
– Patrząc wstecz, nie wierzymy, że z małego salonu stworzyliśmy coś tak dużego. Ale to zasługa naszych klientek, to one nas napędzały – mówią zgodnie.

Salon stał się miejscem, gdzie przedłużanie włosów to nie tylko usługa, ale doświadczenie. Klientki przychodzą tu po pewność siebie, po chwilę relaksu, po fryzurę, która zmienia ich dzień.
– Pamiętam dziewczynę, która przyszła przed ślubem. Powiedziała, że dzięki naszym włosom dziewiczym poczuła się jak księżniczka. To są momenty, dla których warto to robić – wspomina Agnieszka.
Przyszłość z pasją
Agnieszka i Marcin nie zamierzają spocząć na laurach. Planują kolejne szkolenia, nowe techniki i jeszcze większy nacisk na ekologię w doborze materiałów. Klientki przyjeżdżają do nich nie tylko z Warszawy ale też całej Polski oraz zagranicy.
– Chcemy, żeby Studio Abstrakcja było miejscem, które wyznacza trendy w przedłużaniu włosów i zagęszczaniu włosów – mówi Marcin. Jedno jest pewne – ich historia to dowód na to, że marzenia, ciężka praca i miłość do tego, co się robi, mogą zbudować coś wyjątkowego.
Zapraszamy Cię do Studio Abstrakcja – miejsca, gdzie zaczęła się przygoda Agnieszki i Marcina, a teraz może zacząć się Twoja. Przyjdź, przekonaj się, jak włosy słowiańskie i nasze techniki mogą odmienić Twój wygląd.
Bo u nas doczepianie włosów to nie tylko zabieg – to sposób na odkrycie Twojego piękna.
